Tag Archives: pamiętnik antyterrorysty

Pamiętnik Antyterrorysty – część siódma

31 marca. W sumie przez cały dzień nic się nie działo, chłopaki ćwiczyli na macie, ja grzebałem w papierach. Pod koniec dnia przyszedł do mnie „Łysy”, starannie zamknął drzwi, poczem wyciągnął zza pazuchy czarnego „Janka Wędrowniczka”, postawił na biurku i mówi: „masz”. Pytam: „co to jest, próba przekupienia przełożonego?”. „Tak” – mówi „Łysy”, „O, k….” – mówię –… Read More »

Pamiętnik Antyterrorysty – część szósta

24 marca. No tośmy są po konsultacjach w sprawie nowych mundurów. Na tę uroczystość zgonili chyba wszystko, co było w budynku, do tej największej sali odpraw na II piętrze. Wchodzimy, a z tyłu pod ścianą, nad podium zawieszona kurtyna z zasłon pozdejmowanych z okien, za nią jakieś ruchy. Przed kurtyną kilku „gwiazdorów” – jak mówili z KGP. Jeden,… Read More »

Pamiętnik Antyterrorysty – część piąta

17 marca. Pracowity dzień. Bladym świtem wszyscy pojechaliśmy na realizację, całym składem; w firmie został tylko jeden dyżurny. W sumie zatrzymania i przeszukania przeszły bezkonfliktowo, chociaż wejścia były ostre żaden ani zipnął. W jednym wypadku wejście rozbudziło cały klan Cyganów, bo wszyscy mieszkali w jednej kamieniczce. Grupa została otoczona całym stadem wrzeszczących bab i krzyczącymi dzieciakami, ale obeszło… Read More »