Drodzy czytelnicy. Przyjaciele i koledzy. Publikujemy artykuł Mietka Malickiego, który w wyniku zaniedbania redakcji ” ugrzązł w biurku”:🙂
Zapraszamy do lektury i dziękujemy za udostępnienie na stronie Bractwa.
Na wstępie napiszę dlaczego w ogóle zacząłem pisać na tematy związane z problematyką emerytów i rencistów mundurowych – głównie w aspekcie ustaw: 2009 i 2016 roku.
Otóż szczególnie po roku 2016 systematycznie – codziennie – „siedziałem” na stronach ZG SEiRP, ZBFSOP, Federacji SSM (nie zaniedbując stron „terenowych” SEiRP czy innych stowarzyszeń mundurowych). Były to czasy kiedy na tych stronach było bardzo wiele szczegółów o przebiegu spotkań w terenie, o wypowiedziach naszych Koleżanek i Kolegów. Potem przeszła przez net dyskusja towarzysząca „tworzenia” projektu komisji Rozenek -Dukaczewski (przedłożonego w sejmie poprzedniej kadencji).
Miałem wiele uwag, wniosków, zastrzeżeń. Miałem wewnętrzną chęć przekazania tych moich przemyśleń innym. Tak rozpoczęło się moje „pisanie” dla Olsztyńskiego Biuletynu Informacyjnego – OBI (od marca 2018). Nie omieszkam wspomnieć, że OBI jest na dziś jedynym tego rodzaju „periodykiem” wydawanym w necie dla nas – wymyślił go i stworzył „człowiek-orkiestra” Jurek Kowalewicz, Redaktor Naczelny OBI a jednocześnie prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego SEiRP w Olsztynie. Wymyślił także sposób na dotarcie słowa pisanego do „analfabetów internetowych” ( nie mają możliwości czy umiejętności korzystania z netu). Jurek od wielu lat drukował kilkadziesiąt egzemplarzy na papierze i rozsyłał po 1-2 po kołach SEiRP w regionie. Numery OBI „szły” więc od człowieka do człowieka. Trafił w punkt po sam wiem, że na moim podwórku zaledwie kilka osób (z ogółu Naszych) korzysta z netu. Oczywiście są strony – wyżej wymieniłem – które poruszają Naszą tematykę ale są one uładzone bardzo, zawierają oficjalne stanowiska, „przedruki” z innych mediów itd. – im dalej od tego 2016 roku tym coraz bardziej oschłe i nie ma tam czegoś co by Naszych do tych stron przyciągało (to moja opinia).Mam nadzieję, że przedsięwzięcie Bractwa Mundurowego RP przyciągnie rzesze emerytów i rencistów mundurowych, a strona BM RP w szczególności. Ja zaś daję Wam słowo, że będę pisał tak aby było to „pisanie” szczere i płynące z moich przemyśleń a nie realizacja jakiś działań politycznych. Bo jestem jednym z Was, więc myślę jak Wy. Na dziś nie jestem członkiem żadnego stowarzyszenia ani członkiem jakiejkolwiek partii – do niedawna byłem „zakochany” w jednej partii ale się „odkochałem” ( mam nadzieję, że obiekt mojej „miłości” zmieni się lub przekształci – kiedyś !? – w prawie ideał bez pozoracji działań i bez obłudy. Ale do rzeczy. W moich dotychczasowych tekstach poruszałem tematy związane z wypowiedziami (ludzi z naszego środowiska) znalezionymi w necie, zwłaszcza na stronach stowarzyszeń czy ostatnio na grupach FB. Generalnie wzrasta we mnie chęć wypowiedzenia się na tematy poniżej wyspecyfikowane – „wzrasta chęć” to zbyt słabe określenie, wrze we mnie gdy czytam coś takiego:
– stwierdzenia ukazujące podział na lepszych i gorszych – zweryfikowany lub taki, który się weryfikacji nie poddał albo jej nie przeszedł, ewentualnie ten, który pracował „zaledwie” 3 lata (zweryfikowany to ten lepszy, ten z małym stażem przed 1989 też niby lepszy);
– służyłem w Milicji Obywatelskiej, nie służyłem w Służbie Bezpieczeństwa a ustawa 2016 mnie objęła – argumentacja wg mnie opowiadająca się za tym, że służący w MO nie powinni być objęci działaniami ustawy dezubekizacyjnej w przeciwieństwie do tych, który w SB pracowali i ustawa jak najbardziej ich dotyczy – bez wnikania w uwarunkowania podległości ustawie 2016;
– alienowanie się wielu, którzy w legitymacji mieli wpis „Służba Bezpieczeństwa” ale sami uznają siebie za niesłusznie objętych ustawą – przykład nie dotyczący wszystkich ale często występujący a stosowany przez niektórych byłych funkcjonariuszy: Departamentu PESEL, paszportów, pionu „B”, łączności i być może innych; także w jakimś sensie podział wg kryterium objęcia ustawami 2009 i 2016 lub tylko 2016;
– ukazywania niehumanitarności i zemsty wynikającej z uchwaleniem ustawy 2016 przy całkowitym pomijaniu faktu, że wcześniej wprowadzono bardzo podobną w działaniu ustawę z 2009 roku.
Bardzo proszę aby nikt mnie nie zrozumiał tak, że ja w czambuł uważam, że wszyscy wywodzący się z wymienionych służb, pionów, struktur, to są „czarne owce”. Ja tu chcę pokazać postawy niektórych z nas i wyraźnie stwierdzić, że to nas dzieli. Takie podziały nas dzielą i to nie ja, wywodzący się z czysto „numerowego” pionu tego dokonuję. Ja uważam ich za moich Kolegów i Koleżanki. Pytanie czy oni podobnie uważają mnie za Kolegę? Ja nie czuję się ani lepszy ani gorszy. To jest sfera, która mnie rusza bo dotyczy poglądów i postrzegania wielu Naszych Koleżanek i Kolegów. Dotyczy to Naszych wewnątrzśrodowiskowych relacji. I tego musimy się wyzbyć. Od myślenia wg powyższych narracji nie zmieni się prawo i nie zmieni się ustawa, która nam zabrała nasze emerytury i renty. To są stwierdzenia, które ludzie tworzą na swój indywidualny użytek. Nie przynoszą żadnego pozytywnego skutku a głoszącym je osobom przysparzają jedynie kłopotów w środowisku. Myśląc i wypowiadając się wg powyższych scenariuszy sami się dzielimy i wywołujemy antagonizmy między sobą. Obrażamy ale i zrażamy się do siebie wzajemnie. Czasami pojawiają się słowa, które wskazują wręcz na nienawiść. Z tego nasi wrogowie się jedynie cieszą, że walczymy między sobą. Obserwujmy jednak to co dzieje się w naszych strukturach. Analizujmy to w jakim kierunku idą nasze stowarzyszenia i Federacja. Oceniajmy zachowania i postawy przedstawicieli partii politycznych. Obserwacje i oceny we wspomnianych sferach mają na celu stwierdzenie czy działania wspomnianych podmiotów są uczciwe wobec nas, czy są rzeczywiście prowadzone w naszym interesie.
Mam wiele innych tematów, które chciałbym poruszyć i Wam je przekazać ale na razie poprzestanę jedynie na tych tu przedstawionych.
Pozdrawiam Wszystkich Naszych. Popełniłem 2020-10-11 Jeden z Was
Mieczysław Malicki
Jeszcze raz dziękujemy za tekst. Zapraszamy do komentarzy i udostępniania na swoich witrynach netowych,
Redakcja BM RP.