Anna główna prowadząca tegoroczną akcję, wspólnie ze wspierającym ją Piotrem Jastrzębskim – praca w duecie zawsze lepiej wygląda, ale rola Piotra jest jedynie tłem, wsparciem dla Anny – będzie reprezentowała nas na każdym etapie tego wydarzenia.
Kobieta z ogromnym doświadczeniem i potencjałem zawodowym, tancerka, aktorka, modelka, projektantka i jednocześnie producentka ubrań. Pracowała zarówno na deskach teatrów w Polsce jak i zagranicą – głownie w Niemczech. Jej zdjęcia – zrobione przez najlepszych fotografików – firmowały okładki wielu prestiżowych magazynów. Nie jest jej obca praca na planie filmowym, czy występ przed kamerami – serialach, reklamach czy też pełnometrażowych produkcjach.
Doskonale obeznana ze sceną. Możemy mieć więc pewność, że impreza przebiegnie sprawnie, zainteresuje ludzi z zewnątrz, turystów, przechodniów i skieruje większa uwagę zaproszonych mediów co przełoży się na większą oglądalność, szersze zainteresowanie i odkłamie oszczerczą narrację twórców ustaw z 2009 i 2016 roku. Natomiast zaproszeni goście, nasi członkowie i uczestnicy poczują się wyróżnieni.
Anna jest także aktywistką, czego dowodem jest to, że zgodziła się prowadzić i firmować nasze spotkanie oraz czynnie reprezentować nas podczas aukcji, kwesty na rzecz wdów i sierot po zmarłych ofiarach obecnych represji – w tym wesprze ją Społeczny Rzecznik Praw Obywatelskich – Piotr Ikonowicz.
Represjonowani, poszkodowani, to nie tylko byli pracownicy mundurowi, ale również pielęgniarki, salowe, salowi ze szpitala podlegającego pod MSW. Ci którzy żyją, mogą jeszcze dochodzić swoich praw w sądzie. I dochodzą, wyroki nie pozostawiają na tej ustawie suchej nitki, niemal wszyscy wygrywają procesy – były jedynie dwa czy trzy przypadki przegranych, co na kilkadziesiąt tysięcy osób nie stanowi nawet promila.
Niestety, pokrzywdzeni często czekają na wyrok nawet kilka lat, podczas katowickiej konferencji jeden z uczestników opowiadał, że w jego przypadku trwało to cztery lata. Akta są przetrzymywane, aż do ostatniego, określonego ustawą dnia. I to na każdym szczeblu administracyjnym i sądowym.
Niektórzy więc nas opuszczają, a rodzina w ich imieniu nie może już dochodzić zaległych należności i bieżących rent, emerytur po zmarłym współmałżonku czy rodzicu. Wielu, zwłaszcza w podeszłym wieku nie doczytało klauzuli IPN o terminie składania wniosków do sądu – to kolejny problem. 64 osoby, które zmarły w momencie, gdy dostały list z ogromną pieczątką „Instytut Pamięci Narodowej, wydział do spraw współpracy z totalitarnym państwem ”. To wszystko już jednak wiemy, chodzi o to, żeby społeczeństwo również dowiedziało się, że nie ukarano żadnych oprawców, ale ludzi którzy całe życie pracowali dla wspólnego dobra. Służyli innym. Ale to wszystko już wiecie, bo ten problem dotyczy nas wszystkich.
Anna Jarmińska: Absolwentka „Pedagogika Resocjalizacyjna” na: Pedagogium Wyższa Szkoła Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie. Studiowała również Psychologię i Kulturoznawstwo na Uniwersytecie SWPS.
Redakcja BM RP. Pozdrawiamy. Do zobaczenia w Kołobrzegu.
Pingback: Dla tych, którzy już nie mogą upomnieć się o sprawiedliwość. „Pamięć, Prawda, Przyszłość”. - Portal informacyjny STRAJK