PACTA SUNT SERVANDA…

By | 24 sierpnia 2022

…czyli umów należy dotrzymywać, tudzież prawo się egzekwuje, a nie negocjuje

Do lektury kolejnego, arcyważnego i arcyciekawego artykułu mł. insp. w stanie spoczynku Ireneusza Wojewody – gorąco zaprasza red. nacz. Portalu – Sylwia Rapicka.

Andrzej Milczanowski polski prawnik i polityk, działacz opozycji w okresie PRL, minister spraw wewnętrznych w latach 1992–1995, tak mówił w czerwcu 2017 roku o tzw. ustawie dezubekizacyjnej: „W 1990 r. na podstawie przepisów wówczas obowiązujących przyjmowałem do pracy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Urzędzie Ochrony Państwa ludzi, którym również gwarantowałem uprawnienia emerytalne. Ja tego nie robiłem we własnym imieniu, tylko w imieniu państwa polskiego. W sytuacji, w której te uprawnienia emerytalne zostały dwukrotnie naruszone w 2009 r. i 2016 r. ja się za tymi ludźmi ujmuję. Ujmuję się dlatego, że jest to mój święty obowiązek” (źródło: https://dzieje.pl/aktualnosci/milczanowski-ujecie-sie-za-d-funkcjonariuszami-sb-pozniej-uop-i-sluzb-msw-ws-emerytur).

Henryk Majewski polski polityk, inżynier, nauczyciel akademicki i działacz sportowy, uczestnik opozycji antykomunistycznej w okresie PRL, w 1991 r. minister spraw wewnętrznych. „SLD zorganizował konferencję w Parlamencie Europejskim, podczas której były szef MSW z lat 90. Henryk Majewski ze łzami w oczach bronił byłych funkcjonariuszy, których objęła ustawa dezubekizacyjna. Gdy mówił o obniżonych świadczeniach emerytalnych omal się nie rozpłakał.” (źródło: https://niezlomni.com/henryk-majewski-placze-z-powodu-ustawy-dezubekizacyjnej/).

Panowie Andrzej Milczanowski i Henryk Majewski zachowali się w tej sprawie niezwykle honorowo. Tym bardziej, że swoją postawą narazili się dawnym kolegom z opozycji. Widocznie nie każdy, kto walczył o demokratyczne państwo prawne, rozumie tak samo istotę prawa i sprawiedliwości. A może, po prostu, nie każdy opozycjonista walczył o to samo. Jednakże, przechodząc do meritum, gwarancje dotyczące świadczeń emerytalno-rentowych byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa PRL nie zależą od honorowego zachowania byłych ministrów ale od przestrzegania prawa zapisanego w obowiązujących do tej pory ustawach.

Zgodnie z literalną treścią art. 150 ust. 1 ustawy o Policji (Dz.U. 1990 Nr 30 poz. 179 ze zm.) dotychczasowi funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej lub Służby Bezpieczeństwa, którzy podejmą służbę w Policji albo zostaną zatrudnieni w jednostkach organizacyjnych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych, zachowują odpowiednio ciągłość służby lub zatrudnienia.

Tak samo tę kwestię określono w art. 133 ustawy o Urzędzie Ochrony Państwa (Dz.U. 1990 Nr 30 poz. 180).

Również w ustawie o Straży Granicznej (Dz. U. 1990 Nr 78 poz. 462 ze zm.) odnajdujemy przepisy gwarancyjne. Art. 149 tej ustawy stanowi, że ilekroć w przepisach prawa jest mowa o „Wojskach Ochrony Pogranicza” i „żołnierzach Wojsk Ochrony Pogranicza”, należy przez to rozumieć „Straż Graniczną” i „funkcjonariuszy Straży Granicznej”. Zgodnie z art. 151 ust. 1 i 2 żołnierze zawodowi i policjanci, pełniący w dniu wejścia w życie
ustawy służbę w Wojskach Ochrony Pogranicza, którzy zgłoszą się w trybie przewidzianym w art. 34 ust. 1 zostaną przyjęci do służby w Straży Granicznej, podlegają zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej lub służby w Policji, z chwilą przyjęcia do służby w Straży Granicznej. Żołnierzom zawodowej służby wojskowej lub policjantom, którzy podejmą
służbę w Straży Granicznej w trybie, o którym mowa w ust. 1, czas pełnienia
zawodowej służby wojskowej lub służby w Policji wlicza się do okresu służby
w Straży Granicznej w zakresie wszystkich uprawnień związanych z tą służbą.

Są to przepisy gwarancyjne – ochronne. Przyjęte przez ustawodawcę rozwiązania należy zatem odczytywać jako fikcję prawną, która zobowiązuje do traktowania służby w Milicji Obywatelskiej i Służbie Bezpieczeństwa lub Wojskach Ochrony Pogranicza równorzędnie ze służbą w Policji, UOP i Straży Granicznej, tak jakby w istocie nie nastąpiła zmiana formacji, a funkcjonariusz nieprzerwanie pełnił służbę w nowej strukturze. Nie było po 1990 roku funkcjonariuszy gorszego sortu. Fikcja prawna to norma prawna nakazująca uznanie wystąpienia pewnego faktu prawnego, w rzeczywistości nie mającego miejsca.

W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego cechą wspólną decydującą o podobieństwie danej grupy podmiotów może być zarówno cecha faktyczna, jak i prawna, a ustalenie jej istnienia dokonuje się z uwzględnieniem treści i celu przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma (vide: wyrok TK z dnia 3 września 1996 r., sygn. K 10/96, OTK ZU nr 4/1996, s. 280).

Zważyć należy, że funkcjonariusze po przyjęciu do służby w Policji lub innych formacji wymienionych w ustawie zaopatrzeniowej przeszli praktyczny test lojalności. Takiego zapewnienia nie złożono funkcjonariuszom i żołnierzom, którzy nie zostali przyjęci do nowych służb. Przyjęcie funkcjonariusza do nowej służby było równoznaczne z przeniesieniem z jednej formacji do drugiej „z zachowaniem ciągłości służby” i faktycznie nie było rozwiązaniem stosunku służbowego (pomimo formalnego zwolnienia ze Służby Bezpieczeństwa), a jedynie kończyło wykonywanie obowiązków funkcjonariusza MO lub SB – przerywało więź dotychczasowej podległości służbowej i automatycznie poddawało takiej podległości tego funkcjonariusza w innej formacji w ramach jednak kontynuacji stosunku służbowego. Takie przeniesienie nie różnicowało tych służb. Było więc instrumentem specyficznej migracji funkcjonariuszy pomiędzy formacjami.

Funkcjonalna i systemowa wykładnia prawa prowadzi w tym przypadku do wniosku, że termin „pełnienie służby na rzecz totalitarnego państwa” odnosić się może, chociaż nie musi, wyłącznie do osób pełniących służbę w organach bezpieczeństwa państwa PRL, w rozumieniu ustawy lustracyjnej, które nie podjęły służby w Rzeczypospolitej Polskiej i nie zachowały ciągłości służby w nowych organach policyjnych lub bezpieczeństwa państwa. Zgodnie z literalną treścią art. 3 ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej emerytem policyjnym jest funkcjonariusz zwolniony ze służby w Policji i innych instytucji wymienionych w tytule ustawy, który ma ustalone prawo do emerytury policyjnej. W ten sposób ustawodawca także różnicuje te dwie grupy funkcjonariuszy.

Zgodnie z art. 13a ust. 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy i ich rodzin informacja o przebiegu służby sporządzona przez Instytut Pamięci Narodowej jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12 tej ustawy, a równoważny to według Słownika języka polskiego PWN mający równą wartość, równe znaczenie z czymś. Zatem informacje IPN nie usuwały z obrotu prawnego wcześniejszych informacji właściwych organów, które wydawano z uwzględnieniem treści art. 150 ust.1 ustawy o Policji, art. 133 ustawy o UOP albo art. 151 ust. 2 ustawy o Straży Granicznej. Przepisy ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. nie derogowały tych norm prawnych. Jednakże uszło to uwadze Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA i sądom powszechnym. Upsss … !

Zważyć wypada czy okoliczność faktyczna, jaką jest przyjęcie do służby po dacie 31 lipca 1990 roku, potwierdzona stosownym rozkazem personalnym, może być nową okolicznością faktyczną w rozumieniu art. 33 ust. 1 pkt 1 ustawy zaopatrzeniowej, która ma wpływ na prawo do zaopatrzenia emerytalnego lub wysokość świadczeń pieniężnych z tytułu tego zaopatrzenia, a nie została uwzględniona przez organ emerytalno-rentowy przy ustalaniu wysokości świadczenia.

Nowe okoliczności faktyczne to także takie, które istniały w dacie wydania decyzji przez organ emerytalno-rentowy, jednak na skutek błędu tego organu nie zostały uwzględnione w poprzednim postępowaniu (vide: uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2013 roku, sygn. akt III AUa 1268/12, LEX 1281125). Zgodnie z regułą określoną w art. 33 ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej, przepisów o przedawnieniu uniemożliwiających uchylenie lub zmianę decyzji (art. 33 ust. 4), nie stosuje się, jeżeli w wyniku uchylenia lub zmiany decyzji ustalającej prawo do zaopatrzenia emerytalnego lub wysokości świadczeń, osoba zainteresowana nabędzie prawo do zaopatrzenia emerytalnego lub prawo do świadczenia pieniężnego z tytułu tego zaopatrzenia w wyższej wysokości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.