… z artykułem mł.insp. w stanie spoczynku – Ireneusza Wojewody:
Po zapoznaniu się z komentarzem do mojego opracowaniaPACTA SUNT SERVANDAzamieszczonym w Olsztyńskim Biuletynie Informacyjnym pragnę wyjaśnić zasadnicze nieporozumienie. Otóż nie chodziło mi o to, że wydano jakiś rozkaz, który został usunięty lub nieusunięty przez informację IPN. Wskazywałem dość wyraźnie, że chodzi mi o informację o przebiegu służby wydaną po zwolnieniu ze służby przez właściwy organ służb, o których mowa w art. 12 ustawy zaopatrzeniowej. Informacje te zostały wydawane po dacie 1 sierpnia 1990 roku. Może osoby, które zakończyły służbę przed tą datą o tym nie wiedzą, ale w informacjach o przebiegu służby wydawanych np. przez właściwy organ Policji, całą służbę policjanta, przed 1990 rokiem i po 1990 roku, określano literalnie jako służbę w Policji. Takim to sposobem, zgodnie z taką informacją o przebiegu służby, funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej lub Służby Bezpieczeństwa formalnie pełnili służbę w Policji np. od 1976 roku. Jak wiadomo jeszcze wówczas Policja nie istniała. Oczywiście chodzi o tych funkcjonariuszy MO i SB, którzy podjęli służbę w Policji. Jest to fikcja prawna, która powinna wywoływać skutki prawne.
Nigdzie nie napisałem, że funkcjonariusze, którzy zakończyli służbę przed datą 1 sierpnia 1990 roku pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa. To jest odrębne zagadnienie i postaram się je omówić w kolejnym opracowaniu. Tutaj ważne będzie przedawnienie.
Uznanie przez ustawodawcę służby w różnych formacjach istniejących w latach 1944 – 1990, jako służby równorzędnej ze służbą w Policji, Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Służbie
Wywiadu Wojskowego, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, Straży Granicznej,
Straży Marszałkowskiej, Służbie Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej,
Służbie Celnej, Służbie Celno-Skarbowej i w Służbie Więziennej stanowi ważną okoliczność prawną i wpływa na możliwość uzyskania uprawnień do policyjnej emerytury lub renty. Okresy służby na rzecz totalitarnego państwa traktuje się także równorzędnie. Jest to jednak inna kwestia niż zachowanie ciągłości służby.