Serce 2021 dla bezbronnych – zaczynamy

By | 10 sierpnia 2021

Czas wreszcie zabrać głos i oficjalnie wystąpić przed Wami jako nowy Redaktor Naczelny BM RP. Od kilkunastu tygodni poznaję codzienne życie, trudy i zmagania – oraz  żal jaki pozostał po wprowadzeniu w 2016 roku „ustawy hańby”.  Trudno stopniować krzywdę, każdy ma swoją własną granicę wytrzymałości. Doskonale wiemy o tragicznych przypadkach, które dotknęły Waszych kolegów. Eksmisje, zawały czy nawet samobójstwa, Trudno je zliczyć, nikt nie jest w stanie dojść, ilu z pokrzywdzonych zrobiło to tak, by wyglądało na wypadek?

Od dzisiaj pozostał nam równo miesiąc, żeby dopracować w szczegółach kołobrzeską akcję, której owoce: darowizny, zebrane do puszek i na aukcji pieniądze, zostaną skierowane dla rodzin – wdów, wdowców i sierot – po ludziach, których jedyną winą było to, że urodzili się za wcześnie, że pracowali, że bronili. Wielu z powołania inni z rodzinnej tradycji, czy też potrzeby niesienia pomocy. Narażali własne zdrowie i życie – by ocalić je innym. Nie przez przypadek praca ta nazywa się: „SŁUŻBĄ”. Ci, którzy wciąż żyją mogą jeszcze dochodzić swoich praw w sądzie. Rodziny zmarłych – już nie!

Ustawa z 2016 roku, przekreśliła całe życie zawodowe tysięcy osób. Od pracowników biurowych, przez tych z pierwszej linii walki ze zwykłą, pospolitą czy zorganizowaną przestępczością. Wyrzucono na śmietnik poświecenia pracowników i funkcjonariuszy, którzy w trakcie tych czterdziestu pięciu powojennych lat tropili, ścigali, łapali, zapobiegali mniejszym i większym przestępstwom, tak byśmy mogli prowadzić normalne i bezpieczne życie. Chodzić do pracy, szkoły, jeździć na wakacje. Ilu z tych, którzy głosowali za tą ustawą wołało „Milicja!”,  gdy ktoś napadł ich w bramie, w domu czy na ulicy? ilu odetchnęło z ulgą widząc nadjeżdżający patrol w momencie, gdy szła w jego kierunku grupa agresywnych chuliganów? Polityka przekreśliła tę wdzięczność, nowemu pokoleniu, dawnych obrońców prawa przedstawia się jako zbrodniarzy, pozostaje jedynie odwołać się do ich refleksji – kto w takim razie dbał o bezpieczeństwo ich rodziców? Kto zajmował się administracją tworząc struktury z których powstała III RP?

Teraz oni, dawni obrońcy potrzebują pomocy. Obecna władza, wrzuciła wszystkich do jednego worka. Worka, w którym najmniej liczną grupą są pracownicy politycznego aparatu bezpieczeństwa PRL. Nielubiani przez kolegów z pracy, wielokrotnie szykanowali również tych, w których imieniu zabieramy dzisiaj głos.

Jak wcześniej wspomniałem, pozostał nam miesiąc do akcji Serce 2021. Celowo powtórzę, traktując to jako podkreślenie wagi tego wydarzenia, że w tym roku zbieramy pieniądze dla tych, którzy już sami upomnieć się nie mogą, czyli rodzin pokrzywdzonych ustawą, byłych członków Bractwa Mundurowego RP. Mamy więc pełne ręce roboty – zaczęło się odliczanie.

Będąc członkiem wspierającym, w pełni identyfikuję się z pokrzywdzonymi. Wielu z Was znam osobiście, z wieloma zaprzyjaźniłem się telefonicznie lub on-line.

Moja dotychczasowa działalność społeczna i wykonywany od ponad ćwierć wieku zawód – dziennikarz, redaktor, felietonista, również na stanowiskach kierowniczych – mogą się przydać przy organizacji tej imprezy.

Dotychczasowe doświadczenie podpowiada, że tylko przy pełnym zaangażowaniu odniesiemy sukces. W końcu sprawiedliwość zwycięży, w to nie wątpię. Chodzi o to, żeby nie czekać na nią latami, żeby ten proces przyśpieszyć, żeby uratować przed eksmisją kogo się da, żeby zapewnić minimum egzystencji jak największej liczbie poszkodowanych i to poszkodowanych potrójnie – ustawą z 2009, 2016 oraz śmiercią najbliższej osoby. Do czasu, aż doprowadzimy – czy społecznym naciskiem, czy lobbowaniem – do zmiany tej ustawy my musimy o nich zadbać, by wreszcie ludzie ci mogli cieszyć się czymś tak zwyczajnym, tak prozaicznym – jak spokojne, pozbawione nieuregulowanych zadłużeń, zaległych płatności i lęku związanego z wizytą listonosza – życiem.

Właśnie to, mogę i chcę Wam zaoferować. Oprócz całej masy podejmowanych działań, potrzebna jest również przychylna opinia społeczeństwa, a wręcz jej nacisk na rządzących.

Dlatego właśnie tu jestem. Ze swojej strony zobowiązuję się, że – niezależnie od okoliczności – zawsze będę na stanowisku. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by nie zawieść pokładanych we mnie nadziei. Pomoże mi w tym zespół redakcyjny, który już znacie: Aneta Wybieralska, Sylwia Rapicka, Jaga Kowalik, Mieczysław Malicki.

Red. Nacz. Piotr Jastrzębski  

 

One thought on “Serce 2021 dla bezbronnych – zaczynamy

  1. Jerzy Dudzic

    Mnie najbardziej boli, gdy taki polityk lub sędzia twierdzi, że nie pozbawili nas środków do życia.To co mi zostawili szło na wynajęcie kwatery i utrzymanie studiującej w Warszawie starszej córki. Ja z młodszą, uczącą się w V klasie szkoły podstawowej córką żyliśmy….. No właśnie, jak mi się ktoś pyta z czego ja żyję? Odpowiadam: Z przyzwyczajenia… Liczę na to, że kiedyś spłacę długi. Wiem, że starsi, nie mogący pracować mają gorzej. Pozdrawiam !!!

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.