Warto pamiętać gdzie jest wróg
Wreszcie sobota. To dla mnie pierwszy od kilku tygodni dzień w którym mogę po prostu odpocząć. Pójść na siłownię, posłuchać muzyki i wypić drinka. Właśnie włączyłem intro z płyty Korteza i zapadłem się w swoim fotelu. Zamknięte drzwi mojego gabinetu i … mój czas i moja przestrzeń. Z głośników Indiany płynie leniwa muzyka… i słowa o cofaniu czasu.… Read More »