Zapraszamy do niedzielnej lektury i komentarzy na naszych stronach:
Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie, Organ emerytalny w postępowaniu w celu ponownego ustalenia emerytury, zgodnie z art. 15 c ust. 1-3 nie mógł posłużyć się, ani też przeprowadzić innego dowodu, aniżeli wydana przez IPN w trybie art. 13a ustawy zaopatrzeniowej informacja o przebiegu służby funkcjonariusza. Poza sytuacją uregulowaną w art. 15c ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej, treści wydanej przez IPN Informacji o przebiegu służby funkcjonariusza jest bezwzględnie wiążąca dla organu emerytalnego i stanowi wyłączną podstawę do wydania decyzji o ponownym ustaleniu wysokości emerytury.W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, iż na gruncie przepisów art. 15c ust. 4 w zw. z art. 13a ustawy zaopatrzeniowej, organ emerytalno – rentowy w postępowaniu w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości emerytury funkcjonariusza, obowiązany jest jedynie do wystąpienia z wnioskiem do IPN o wydanie zaświadczenia o przebiegu służby funkcjonariusza i wydania stosowanej decyzji w zależności od treści tej informacji, którą jest związany. Jeżeli zaś wydana przez IPN Informacja o przebiegu służby zawiera wskazanie okresów jego służby na rzecz totalitarnego państwa, o których mowa w art. 13 b ustawy zaopatrzeniowej, organ emerytalny musi wydać decyzję o ponownym ustaleniu wysokości emerytury zgodnie z art. 15c ust. 1-3, nawet gdyby strona zgłosiła inne wnioski dowodowe (dowody ze świadków lub dokumentów), kwestionując treść Informacji IPN. Sąd stwierdził zatem, że nie sposób przyjąć by Organ nie wyjaśnił okoliczności faktycznych niezbędnych do wydania decyzji.
Sąd Okręgowy w Warszawie, powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2011 roku, I UK 86/11 wskazał, że Organ rentowy ponosi odpowiedzialność za odmowę przyznania świadczenia, jeżeli wszystkie niezbędne okoliczności faktyczne uzasadniające nabycie prawa zostały ustalone w postępowaniu przed tym organem, a odmowa przyznania świadczenia była wynikiem błędu w wykładni lub zastosowaniu prawa materialnego https://www.adwokat-cholub.pl/warto-wiedziec/emerytury-i-renty-mundurowe/214brak-podstaw-do-przyznania-odsetek-od-1-pazdziernika-2017-r.html)
Przyjrzyjmy się zatem uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego, sygn. akt I UK 86/11. Kasacja została wniesiona w tej sprawie przez ubezpieczonego i dotyczyła zapłaty odsetek od renty wypadkowej. Sąd Najwyższy przyznał rację ubezpieczonemu i uchylił zaskarżony wyrok. Warto zwrócić uwagę na poniższe fragmenty uzasadnienia:
[…]Podkreślenia wymaga, że art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS powinien być interpretowany w zgodzie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 11 września 2007 r., P 11/07 (OTK-A 2007, nr 8, poz. 97). Wykładnię prawa, która doprowadziła Trybunał Konstytucyjny do tego rozstrzygnięcia, należy uwzględnić w rozpoznawanej sprawie, zwłaszcza że potwierdza ona wykładnię dominującą w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu powołanego wyroku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przez pojęcie „wyjaśnienie ostatniej niezbędnej okoliczności” z art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS należy rozumieć wyjaśnienie ostatniej okoliczności koniecznej do ustalenia samego istnienia prawa wnioskodawcy do świadczenia. Stąd też 30-dniowy termin na wydanie decyzji w sprawie świadczenia i jego wypłaty w razie, gdy prawo do świadczenia zostało ustalone przez sąd, powinien być liczony od dnia doręczenia wyroku sądu – jednak tylko wtedy, gdy ustalenie prawa do świadczenia dopiero w postępowaniu sądowym nie było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność organ rentowy. W przeciwnym wypadku, gdy opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia było spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy (np. błędna interpretacja przepisów, zaniechanie podjęcia określonych działań z urzędu, błędne orzeczenie lekarza orzecznika ZUS lub komisji lekarskiej ZUS w sprawie niezdolności do pracy), termin ten będzie liczony od dnia, w którym organ rentowy, gdyby działał prawidłowo, powinien był ustalić prawo do świadczenia[…]
W podobny sposób interpretuje art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach Sąd Najwyższy. W orzecznictwie sądu kasacyjnego przyjmuje się, że do wyłączenia obowiązku wypłaty odsetek nie jest wystarczające wykazanie, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ponosi winy w powstaniu opóźnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNP 2005, nr 10, poz. 147). W wyroku z 25 stycznia 2005 r., I UK 159/04 (OSNP 2005, nr 19, poz. 308), Sąd Najwyższy przyjął, że wydanie przez organ rentowy niezgodnej z prawem decyzji odmawiającej wypłaty świadczenia w sytuacji, gdy było możliwe wydanie decyzji zgodnej z prawem, zwłaszcza gdy ubezpieczony wykazał wszystkie przesłanki świadczenia, oznacza, że opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność, choćby nie można było mu zarzucić niestaranności w wykładni i zastosowaniu prawa. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy podniósł, że wówczas, gdy organ rentowy w chwili wydania zaskarżonej decyzji, miał wszystkie potrzebne dane pozwalające na wydanie decyzji zgodnej z prawem, a po stronie ubezpieczonego nie występował obowiązek wykazania żadnych innych okoliczności uzasadniających jego wniosek, to dla obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia nie mogą mieć znaczenia okoliczności dotyczące przebiegu postępowania sądowego, zwłaszcza gdy w tym postępowaniu nie ustalono żadnych nowych przesłanek wypłaty świadczenia, których wykazanie ciążyło na ubezpieczonym, a które nie były znane (nie mogły być znane) organowi rentowemu. Podobnie w wyroku z 7 lutego 2006 r., I UK 191/05 (OSNP 2007, nr 1-2, poz. 28; z glosą J. Jankowiaka, OSP 2007, nr 4, poz. 38)[…]
Według wyroku Sądu Najwyższego z 14 września 2007 r., III UK 37/07 (OSNP 2008, nr 21-22, poz. 326) odsetki przewidziane w art. 85 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych od kwoty świadczenia przyznanego wyrokiem sądu w sytuacji, gdy organ rentowy z naruszeniem prawa odmówił jego przyznania, powinny przysługiwać od upływu terminu, w którym organ rentowy powinien był wydać prawidłową decyzję uwzględniającą wniosek, po wyjaśnieniu okoliczności niezbędnej do jej wydania, a więc po przeprowadzeniu dowodów i po ich ocenie. Przedstawiona wykładnia jest podtrzymywana w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (już z uwzględnieniem powołanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego).
Przez wyjaśnienie „ostatniej niezbędnej okoliczności” należy rozumieć wyjaśnienie ostatniej okoliczności koniecznej do ustalenia samego istnienia prawa wnioskodawcy do świadczenia. Wyjaśnienie okoliczności niezbędnej do wydania decyzji oznacza dokonanie czynności, mającej na celu ustalenie stanu faktycznego, czyli przeprowadzenie dowodów i ich ocenę. Zawarte w art. 85 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych określenie: „nie ustalił prawa do świadczenia” oznacza zarówno niewydanie w terminie decyzji przyznającej świadczenie, jak i wydanie decyzji odmawiającej przyznania świadczenia, mimo spełnienia warunków do jego uzyskania.
Wydanie przez organ rentowy niezgodnej z prawem decyzji odmawiającej wypłaty świadczenia w sytuacji, gdy było możliwe wydanie decyzji zgodnej z prawem, oznacza, że opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które ten organ ponosi odpowiedzialność, choćby nie można mu było zarzucić niestaranności w wykładni i zastosowaniu prawa.
Wyrok Sądu Najwyższego nie może być uznany za „ostatnią okoliczność niezbędną do wydania decyzji”. W sformułowaniu tym chodzi o ostatnią okoliczność faktyczną, element stanu faktycznego, tymczasem wyrok Sądu Najwyższego zawiera jedynie wykładnię obowiązującego prawa – w tym pośrednio potwierdzenie, że organ rentowy dokonał błędnej interpretacji prawa w zakresie definicji wypadku w drodze z pracy do domu, a przez to błędnej kwalifikacji zdarzenia z 14 marca 2001 r.
Prawidłowo Sąd drugiej instancji uznał decyzję odmawiającą wnioskodawcy prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze z pracy za błąd organu rentowego i stwierdził, że organ rentowy na podstawie dostępnych dowodów mógł wydać zgodną z prawem decyzję o przyznaniu ubezpieczonemu renty, co zostało potwierdzone późniejszym wyrokiem Sądu Najwyższego. Nie wyciągnął jednak z tego ustalenia i oceny prawidłowych wniosków w kontekście wykładni art. 118 ust. 1a przedstawionej w wyroku Sądu Najwyższego z 7 kwietnia 2010 r., I UK 345/09. Rozpoznając ponownie sprawę, Sąd Apelacyjny nie dokonał żadnych ustaleń faktycznych, które wskazywałyby na to, że w dacie wydawania przez organ rentowy decyzji w przedmiocie prawa odwołującego się do renty wypadkowej istniała po stronie tego organu jakakolwiek „luka informacyjna” w zakresie istotnych elementów stanu faktycznego, która sprzeciwiałaby się niezwłocznemu wydaniu decyzji ustalającej prawo do renty wypadkowej. Decyzji takiej nie wydano jedynie dlatego, że organ ubezpieczeniowy, dokonując wadliwej prawnej oceny stanu faktycznego sprawy, nie zakwalifikował zdarzenia jako wypadku przy pracy (w drodze z pracy).
Przedstawiona powyżej argumentacja prawna Sądu Najwyższego zachowuje aktualność w przypadku art. 49a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.
Jednakże należy zwrócić uwagę na specyfikę spraw dotyczących odwołań od decyzji obniżających policyjne emerytury i renty na podstawie ustawy represyjnej z dnia 16 grudnia 2016 roku. Tutaj mieliśmy do czynienia z niezgodnym z prawem (nieprawidłową wykładnią prawa) przez Dyrektora ZER obniżeniem wysokości już wcześniej prawidłowo przyznanego i wypłacanego świadczenia. Sąd Okręgowy w Warszawie całkowicie zignorował to, że tzw. „informacja o przebiegu służby na rzecz totalitarnego państwa” nie została wystawiona przez uprawniony organ IPN, nie zawiera żadnych okoliczności faktycznych, a jest w istocie nieuprawnioną oceną dokonaną przez archiwistów IPN. Decyzja obniżająca świadczenie została wydana bez przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania, co samo w sobie przesądza, iż była ona nieważna (pozorna) od samego początku.
Pozdrawiamy. Redakcja BM RP.