Za co?
Rzeknij mi rodaku
za co
miejsce i inny czas
odmierza nam życie
za co
nastała ogromna pustka
w grudniu szesnastego roku
nowego stulecia
za co
nie potrafię więcej pisać
bez goryczy w środku lata
za co
jest serce zamknięte w samotności,
a myśli biegną bez celu
za co
obdarowano rozpaczą tak wielu
dla radości głupców,
zakłamanych pseudo obywateli
za co
wcześniej darowanym
przez los przepięknym chwilom
zabrano ojców i matki
za co
w moim jestestwie co było
brakło wspaniałych ludzi
pełnych ciepłych myśli
za co
dusz pięknych w poezji,
wyrażających nią swoje uczucia
złamano życia dla herezji
Za co
najmniejszy skrawek wrażliwych serc
zamieniono w pogorzelisko
nadziei na lepsze jutro
za co
za każdą radość czy smutek
i otokami zielonymi ubarwione lata
wydano nas w ręce kata
Za co
odebrano czas wszystkim bliskim
pozbawiono odpoczynku
na stare lata
za co
po drodze zatracono sens życia,
z wykluczenia w prawdzie
uczyniono berło władzy
za co
co liczy się najbardziej
zrabowano niby dla celów wyższych
przyszłość i szczęście najbliższych
za co
wmawiając sobie,
że kiedyś , ktoś, coś , ale, również –
w rzekomej nagrodzie
z wyklętym hasłem zostaje na drodze
za co
pytania w zakłamaniu zostawiono,
zepchnięto do rowu
pamięć Ojczyzny jednakowej wszystkim….
za co
i dlaczego?
tego się boją oprawcy z rękawami w błocie
odejść w zapomnieniu
lub numerami na ramieniu…
postscriptum
drobiazgami będącymi darami od losu,
które przestałem już dostrzegać
zaślepiony gonitwą
za niematerialnymi rzeczami –
żyje innych prawdopodobnymi złudzeniami .
Pamięci Wszystkich tych Represjonowanych
w sieci dusz, które poznałem,
tudzież tych, których nie znam ale ból nasz jest taki sam…
Zbigniew Hadaś