Pamiętnik Antyterrorysty – część trzydziesta druga
7 grudnia. Dziś, psiakrew miałem cały dzień wyjęty z życiorysu. Spędziłem go uroczo bo na poliklinice, gdzie zrobili mi serię różnych badań. Wynika z nich niezbicie, ze konowały nawet nie wiedzą dlaczego i na jakiej podstawie prawnej żyję, bo wedle wiedzy lekarskiej powinno mnie od dawna nie być. Oczywiście zaproponowano mi natychmiast zwolnienie lekarskie i bardzo byli zdziwieni,… Read More »