Pamiętnik Antyterrorysty – część trzydziesta
23 listopada. Dzień zapowiadał się zupełnie spokojnie, ale od rana wybuchła awantura. Zaczął „Krótki”, który jął się rzucać po pokojach, bo nie mógł znaleźć czapki mundurowej, zwykłej czapki. Łaził tak i biadolił gdzie jest jego ukochana czapka, „kto mi, k…, zajebał czapkę”. Na to włączył się któryś: „akurat ktoś nie miałby nic innego do roboty, tylko ci zajebać… Read More »

